Przedstawiamy kolejny pomysł na wspaniałe wykorzystanie czekolady i
marcepanu – przepyszne pralinki marcepanowe w mlecznej czekoladzie.
***
Składniki (na około
50 czekoladek, 2 formy poliwęglanowe)
400g mlecznej kuwertury
400g mlecznej kuwertury
200g marcepanu
Wykonanie
Wykonanie
Utemperować czekoladę (o temperowaniu czekolady możecie przeczytać tutaj).
Rozpuszczoną czekoladę wylać do foremek do pralin (my użyliśmy profesjonalnych
foremek z poliwęglanu). Następnie należy odczekać 2 minuty i po tym czasie odwrócić
formę do góry nogami, tak by czekolada spłynęła i aby w formie pozostała jedynie cieńka warstwa czekolady formująca tzw. korpus
pralinki. Nadmiar czekolady zeskrobać za
pomocą specjalnej łopatki. Położyć formę na papierze do pieczenia (forma nadal
pozostaje do góry nogami) i poczekać, aż czekolada stwardnieje. Po około 15
minutach odwrócić formę, odkleić papier do pieczenia – korpusy czekoladek są
gotowe do nadziewania. Każdy korpus nadziewać
masą marcepanową (przepis na marcepan znajdziecie tutaj). Tym razem użyliśmy marcepanu z aromatem truskawkowym (duże serduszka) i z aromatem wiśniowym (małe serduszka).
Należy zostawić trochę miejsca w formie by na koniec zamknąć pralinki
czekoladą. W tym celu należy wylać rozstąpioną czekoladę na nadzienie
marcepanowe. Odczekać 2-3 minuty i za pomocą łopatki zeskrobać nadmiar
czekolady. Aby czekoladki stwardniały, trzeba je pozostawić w temperaturze
pokojowej przez 30 minut. Po tym czasie można je wstawić do lodówki. Aby wyjąć czekoladki
z formy należy formę
lekko powyginać a następnie odwrócić do góry nogami.
Jeżeli
temperowanie czekolady zostało poprawnie wykonane czekoladki bez problemu wypadnę
z formy.
Smacznego!!!
Śliczne!
OdpowiedzUsuńDziekuje serdecznie. Za kilka dni przepis i zdjecia na czekoladki z gianduja. Serdecznie zapraszam do powrotu na mojego bloga.
UsuńPozdrawiam
Cóż za ślicznotki, zazdroszczę Co ich ;-)
OdpowiedzUsuńNiestety jue ich nie ma :( Wszystko zjedzone... Ale dzis wieczorem - czekoladki z nadzieniem kokosowym :)
UsuńAle masz fantastyczne foremki, bardzo mi się podobają kształty Twoich czekoladek :) I zawartość, oczywiście, też :)
OdpowiedzUsuńForemki rzeczywiscie sa bardzo fajne i przede wszystki wygodne w uzyciu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
a jak sie temperuje czekoladę? szkoda ze nie ma etapów powstawania.
OdpowiedzUsuńwitam
OdpowiedzUsuńo temperowaniu czekolady mozesz przeczytac na wpisie "Dyski z czekolady mlecznej" - opisuje jeden ze sposobow temperowania czekolady, ktory uzywamy z mezem. Co do etapow powstawania, to jak tylko bede ponownie robic czekoladki, to postaram sie zrobic zdjecia.
Pozdrawiam
Marta