środa, 27 lutego 2013

Czekoladki marcepanowe





Przedstawiamy kolejny pomysł na wspaniałe wykorzystanie czekolady i marcepanu – przepyszne pralinki marcepanowe w mlecznej czekoladzie. 


***

Składniki (na około 50 czekoladek, 2 formy poliwęglanowe)

400g mlecznej kuwertury
200g marcepanu 



Wykonanie 

Utemperować czekoladę (o temperowaniu czekolady możecie przeczytać tutaj). 

Rozpuszczoną czekoladę wylać do foremek do pralin (my użyliśmy profesjonalnych foremek z poliwęglanu). Następnie należy odczekać 2 minuty i po tym czasie odwrócić formę do góry nogami, tak by czekolada spłynęła i aby w formie pozostała jedynie cieńka warstwa czekolady formująca tzw. korpus pralinki. Nadmiar czekolady zeskrobać za pomocą specjalnej łopatki. Położyć formę na papierze do pieczenia (forma nadal pozostaje do góry nogami) i poczekać, aż czekolada stwardnieje. Po około 15 minutach odwrócić formę, odkleić papier do pieczenia – korpusy czekoladek są gotowe do nadziewania. Każdy korpus nadziewać masą marcepanową (przepis na marcepan znajdziecie tutaj). Tym razem użyliśmy marcepanu z aromatem truskawkowym (duże serduszka) i z aromatem wiśniowym (małe serduszka). Należy zostawić trochę miejsca w formie by na koniec zamknąć pralinki czekoladą. W tym celu należy wylać rozstąpioną czekoladę na nadzienie  marcepanowe. Odczekać 2-3 minuty i za pomocą łopatki zeskrobać nadmiar czekolady. Aby czekoladki stwardniały, trzeba je pozostawić w temperaturze pokojowej przez 30 minut. Po tym czasie można je wstawić do lodówki. Aby wyjąć czekoladki z formy należy formę lekko powyginać a następnie odwrócić do góry nogami. 

Jeżeli temperowanie czekolady zostało poprawnie wykonane czekoladki bez problemu wypadnę z formy.




Smacznego!!!












8 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Dziekuje serdecznie. Za kilka dni przepis i zdjecia na czekoladki z gianduja. Serdecznie zapraszam do powrotu na mojego bloga.
      Pozdrawiam

      Usuń
  2. Cóż za ślicznotki, zazdroszczę Co ich ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety jue ich nie ma :( Wszystko zjedzone... Ale dzis wieczorem - czekoladki z nadzieniem kokosowym :)

      Usuń
  3. Ale masz fantastyczne foremki, bardzo mi się podobają kształty Twoich czekoladek :) I zawartość, oczywiście, też :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Foremki rzeczywiscie sa bardzo fajne i przede wszystki wygodne w uzyciu.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. a jak sie temperuje czekoladę? szkoda ze nie ma etapów powstawania.

    OdpowiedzUsuń
  6. witam
    o temperowaniu czekolady mozesz przeczytac na wpisie "Dyski z czekolady mlecznej" - opisuje jeden ze sposobow temperowania czekolady, ktory uzywamy z mezem. Co do etapow powstawania, to jak tylko bede ponownie robic czekoladki, to postaram sie zrobic zdjecia.
    Pozdrawiam

    Marta

    OdpowiedzUsuń